Od dawien dawna miałam nadzieję, że uda mi się ją dopaść w starym wydaniu, ale ukazała się ponownie. Tym lepiej dla mnie. Nie mogę się już doczekać, kiedy będę mogła zagłębić się w lekturze. Hehe. Dzisiejsza noc będzie jedną z tych spędzonych w podróży. Jak do tej pory tylko przejrzałam, ale już wiem, że to kolejna pasjonująca przygoda. I to bez ruszania się z łóżka. Odrobina egzotycznego słońca w naszej zimowej rzeczywistości. Dam znać, jak wrażenia z trasy. ;)
Kto mnie pouczy hiszpańskiego?
Mam nadzieję, że niedługo uda mi się napisać coś ciekawszego, dłuższego, z polotem. Trzymajcie się ciepło.
A... wszelkie uwagi, pomysły, krytyka (najchętniej konstruktywna) wskazane. :)
Jest tu całkiem ciekawie... Szczególnie fajnie przypomnieć sobie Warszawę, chociażby przez opis kogoś innego... Mówiłaś, że chcesz napisać przewodnik po Warszawie... może to dobry pomysł, żeby jego urywki powstawały na tym blogu? jak myślisz ? Byłoby super. Jakoś nie wyobrażam sobie dnia, żeby tu nie zajrzeć...
OdpowiedzUsuńpisz o sobie i swoich uczuciach więcej, chyba, że ma być to blog informatywny... a nie wylewny... aaaaale zaczyna się coraz ciekawiej.
OdpowiedzUsuńmam zamiar też niedługo zrobić sobie blog.... już mam baaardzo wielką ochotę.... coraz, coraz bardziej